Audi A4 1.9 TDI Volkswagen Opinie o Samochodzie Opis Silnika TDI Usterki Awaryjność Porady Jak Kupić Używane Tuning Zawieszenie A4 Olej do diesla i turbodiesla
Łączna liczba wyświetleń
czwartek, 14 kwietnia 2011
czwartek, 31 marca 2011
Zawieszenie i hamulce
Zawieszenie przednie A4 B5 to konstrukcja wielowahaczowa. Z obu stron znajdują się po cztery wahacze aluminiowe (dwa u góry i dwa na dole). W sumie po obu stronach mamy 8 wahaczy.
Autem przejechałem około 50 000 km i do tej pory wymieniłem w ubiegłym roku 2 wahacze górne, i tydzień temu też dwa górne ale po drugiej stronie, oraz końcówki drążków kierowniczych. Dolne wahacze są ok. Uważam że jak na polskie drogi 50 000 km to bardzo dobry wynik. Opinie na ten temat są różne, jedni piszą że się psuje, inni że nie, jednak sam wiem że jeśli zastosuje się dobre części a nie te najtańsze, poza tym jeśli felgi są proste i koła dobrze wyważone to na pewno długo i bezproblemowo pojeździcie.
Dolne wahacze trzymają się nieco dłużej i jeszcze ich nie zmieniałem od zakupu samochodu (Auto kupiłem we Francji od pierwszego właściciela). W Passacie były zmieniane wahacze dolne, ale po przebiegu 60 000 km. Zawieszenie tylne w modelu bez napędu quattro to belka skrętna która jest praktycznie nie do zdarcia. Od momentu zakupu nie było wymieniane nic w tylnym zawieszeniu i nic złego tam się nie dzieje. W modelu z napędem quattro z tyłu znajduje się co prawda konstrukcja wielowahaczowa ale też jest bardzo trwała. Mój brat ma takie auto z napędem quattro i też nie narzeka. Amortyzatorów jeszcze nie wymieniałem w żadnym z tych samochodów, a po badaniach technicznych okazało się że są dobre.
Wystrzegać należy się wahaczy regenerowanych i używanych. Trudno w to uwierzyć ale są dostępne wahacze regenerowane. Tych wahaczy się nie regeneruje! Jest to konstrukcja aluminiowa i regeneracja takiego wahacza wiąże się na zwyczajnym zaklepaniu młotkiem które likwiduje luzy. Taki wahacz nie tylko nie wytrzyma długo ale może pęknąć w każdej chwili.
Nie będę robił kryptoreklamy dlatego nie piszę konkretnie jakie firmy produkują dobre wahacze, ale powiedzą wam to w każdym dobrym sklepie motoryzacyjnym. A jeśli ktoś chce wiedzieć konkretnie to może napisać do mnie na maila (kontakt do mnie jest we wstępie na samym dole).
W Passacie niedawno musiałem wymienić piastę w przednim kole. Kiedy zmieniałem koła z zimowych na letnie i odkręciłem śruby mocujące przednie koło okazało się że jedna śruba ma poważnie osłabiony gwint i w piaście było to samo. Gwintowanie nic nie dało więc konieczna była wymiana piasty. W Audi takiego problemu nie miałem natomiast w Passacie była to tylko jedna śruba. Przypuszczam że gwint mógł puścić wskutek zabrudzenia. Nie znajduję innego wytłumaczenia.
Wymieniałem też niedawno tarcze hamulcowe i klocki z przodu w Passacie. Części które kupiłem nie były zbyt drogie. Wymianę robiłem sam ponieważ nie są to czynności skomplikowane. Po założeniu okazało się że tarcze są krzywe. Było to czuć od razu po wyjeździe z garażu i pierwszym naciśnięciu na hamulec. Musiałem zmienić z powrotem na stare a tamte zareklamowałem. Z reklamacją nie było problemu, zwrócili kasę a ja w tym samym sklepie dopłaciłem i kupiłem części porządnej firmy. Założyłem i wszystko jest ok. Dlatego właśnie wystrzegajcie się najtańszych części! Miałem też inny przypadek dużo wcześniej z tanimi klockami hamulcowymi w moim poprzednim samochodzie (Audi 80 B4), samochód co prawda hamował ale klocki bardzo piszczały i wydawały nieprzyjemne odgłosy. Co do hamulców w Audi A4 B5 nie mam żadnych zastrzeżeń. Spisują się bardzo dobrze i nie miałem nigdy żadnej awarii hamulców. Należy pamiętać o wymianie płynu hamulcowego - na buteleczkach z płynem zawsze jest podane kiedy wymieniać. Ja wymieniam raz na dwa lata. Płyn hamulcowy po pewnym czasie traci swoje właściwości i w pewnym momencie auto może nie zahamować. Dlatego tak ważna jest jego wymiana ze względu na bezpieczeństwo.
Nie będę robił kryptoreklamy dlatego nie piszę konkretnie jakie firmy produkują dobre wahacze, ale powiedzą wam to w każdym dobrym sklepie motoryzacyjnym. A jeśli ktoś chce wiedzieć konkretnie to może napisać do mnie na maila (kontakt do mnie jest we wstępie na samym dole).
W Passacie niedawno musiałem wymienić piastę w przednim kole. Kiedy zmieniałem koła z zimowych na letnie i odkręciłem śruby mocujące przednie koło okazało się że jedna śruba ma poważnie osłabiony gwint i w piaście było to samo. Gwintowanie nic nie dało więc konieczna była wymiana piasty. W Audi takiego problemu nie miałem natomiast w Passacie była to tylko jedna śruba. Przypuszczam że gwint mógł puścić wskutek zabrudzenia. Nie znajduję innego wytłumaczenia.
Wymieniałem też niedawno tarcze hamulcowe i klocki z przodu w Passacie. Części które kupiłem nie były zbyt drogie. Wymianę robiłem sam ponieważ nie są to czynności skomplikowane. Po założeniu okazało się że tarcze są krzywe. Było to czuć od razu po wyjeździe z garażu i pierwszym naciśnięciu na hamulec. Musiałem zmienić z powrotem na stare a tamte zareklamowałem. Z reklamacją nie było problemu, zwrócili kasę a ja w tym samym sklepie dopłaciłem i kupiłem części porządnej firmy. Założyłem i wszystko jest ok. Dlatego właśnie wystrzegajcie się najtańszych części! Miałem też inny przypadek dużo wcześniej z tanimi klockami hamulcowymi w moim poprzednim samochodzie (Audi 80 B4), samochód co prawda hamował ale klocki bardzo piszczały i wydawały nieprzyjemne odgłosy. Co do hamulców w Audi A4 B5 nie mam żadnych zastrzeżeń. Spisują się bardzo dobrze i nie miałem nigdy żadnej awarii hamulców. Należy pamiętać o wymianie płynu hamulcowego - na buteleczkach z płynem zawsze jest podane kiedy wymieniać. Ja wymieniam raz na dwa lata. Płyn hamulcowy po pewnym czasie traci swoje właściwości i w pewnym momencie auto może nie zahamować. Dlatego tak ważna jest jego wymiana ze względu na bezpieczeństwo.
Silnik 1.9 TDI
Opisuję tutaj silnik który jest w moim aucie, ale nie tylko, dowiecie się również jakie są dwa podstawowe typy silników 1.9 TDI i czym się różnią. Ogólnie oba typy są bardzo dobre, niezawodne, oszczędne i potrafią bardzo wiele wytrzymać. Sam mam znajomego który ma golfa 1.9 TDI z przebiegiem 430 000 km i ma się dobrze!
Są dwa podstawowe typy tego silnika. Pierwsza konstrukcja powstała na początku lat 90-tych i można go spotkać już w np Audi 80, golfie III, Passacie z roku 1993. Jest to jednostka zasilana wysokociśnieniową pompą i ma dwa warianty mocy. Najpierw powstał silnik o mocy 90 a nieco później 110 KM. Są to dwa bliźniacze silniki występujące tylko w tych dwóch wariantach mocy. Silniki te nie są podatne na tzw. czip tuning, także jeśli ktoś chce podkręcić silnik musi się zdecydować na nowszą wersję tego sinika (zasilanego przez pompowtryskiwacze). Oba silniki były produkowane jednocześnie także można spotkać np. Audi A4 z roku 2000 z silnikiem o mocy 110 KM lub 116 KM, dlatego jeśli kogoś interesuje cziptuning to musi zwrócić na to uwagę.
Nowszy wariant tego silnika to konstrukcja z roku 1999. Dół silnika jest ten sam co w starszym wariancie (blok silnika, tłoki), natomiast inna jest góra, czyli głowica, oraz zasilanie (w starszym pompa wysokociśnieniowa, w nowszym pompowtryskiwacze). Silnik ten występuje w następujących wariantach mocy: 100, 105, 116, 130, 150 KM. Silniki te różnią się wyglądem więc można je łatwo rozróżnić. Na blogu zamieściłem zdjęcia silnika zasilanego pompowtryskiwaczami, ale łatwo możecie znaleźć zdjęcia (np w ogłoszeniach motoryzacyjnych) silnika zasilanego pompą wysokociśnieniową.
Teraz jaki stosować olej do tych silników. Nie zależy to od producenta ole od norm które spełnia dany olej!!! jest to bardzo ważne. Do silnika o mocy 90 lub 110 KM czyli zasilanego pompą wysokociśnieniową nożna stosować olej spełniający normę VW 505.00 (prawie każdy spełnia tę normę). Może to być olej np półsyntetyczny 10W40, i taki był stosowany w autach z początku lat 90-tych natomiast w nowszych był juz stosowany olej syntetytczny np 5W40. W konstrukcji zasilanej pompowtryskiwaczami trzeba stosować specjalny olej spełniający normę VW 505.01. Nie mylić z normą 505.00 bo to zupełnie coś innego! Dla przykładu podam że np olej tego samego producenta który ma różne nazwy, ale na opakowaniu jest napisane: 5W40 Diesel, może nie spełniać wymaganej normy (normy są zawsze wypisane na etykiecie). I jeśli ktoś nie zwróci na to uwagi to dojdzie do uszkodzenia pompowtryskiwaczy. W serwisach czy czasopismach motoryzacyjnych możecie znaleźć informację że czasem się psują, ale jest to wynikiem niewiedzy i stosowania niewłaściwego oleju.
Przykład:
Castrol Magnatec Diesel 5W 40 - nie spełnia normy 505.01
Castrol Edge Diesel 5W 40 - spełnia normę 505.01
Przykład:
Castrol Magnatec Diesel 5W 40 - nie spełnia normy 505.01
Castrol Edge Diesel 5W 40 - spełnia normę 505.01
Ogólnie silnik jest bezproblemowy i bardzo rzadko się psuje ale jeśli już się coś zdarzy to łatwo jest usunąć usterkę. Poniżej macie dobry artykuł o usterkach które mogą się pojawić. Ja mam tylko dwa auta z tym silnikiem ale są ludzie którzy zajmują się zawodowo naprawą tych aut i możecie tam przeczytać jakie ewentualne usterki mogą Was spotkać.
Należy pamiętać aby zadbać o turbosprężarkę. Po uruchomieniu silnika należy poczekać około 30 sekund (silnik ma pracować na wolnych obrotach) i dopiero rozpocząć jazdę. Dzięki temu olej dobrze rozprowadzi się po silniku, oraz dotrze do turbosprężarki. Na zimnym silniku należy delikatnie obchodzić się z pedałem gazu i poczekać aż silnik będzie miał optymalną temperaturę pracy. Gdy jeździmy ostro a silnik jest zimny to wtedy silnik zużywa dużo oleju oraz następuje przyśpieszone zużycie silnika. Części silnika są tak spasowane że najlepiej współpracują ze sobą właśnie w optymalnej temperaturze (90 stopni Celsjusza). Po zakończeniu jazdy, szczególnie ostrej jazdy, nie gasić od razu silnika. Należy poczekać przynajmniej 30 sekund aby turbina się schłodziła i zwolniła obroty - dopiero wtedy można wyłączyć silnik. Jeśli zgasimy silnik od razu to silnik przestaje pracować, ale turbina dalej się obraca i pracuje na sucho. Dochodzi wtedy do mikro zatarć i turbina szybko się zużywa. Turbosprężarka to bardzo trwała urządzenie i wytrzyma tyle samo co silnik. Z reguły jednak często dochodzi do awarii przy różnych przebiegach (czasem jest to przebieg100 tys. km.) dlatego właśnie że właściciele nie wiedzą jak obchodzić się z tym urządzeniem.
Należy pamiętać aby zadbać o turbosprężarkę. Po uruchomieniu silnika należy poczekać około 30 sekund (silnik ma pracować na wolnych obrotach) i dopiero rozpocząć jazdę. Dzięki temu olej dobrze rozprowadzi się po silniku, oraz dotrze do turbosprężarki. Na zimnym silniku należy delikatnie obchodzić się z pedałem gazu i poczekać aż silnik będzie miał optymalną temperaturę pracy. Gdy jeździmy ostro a silnik jest zimny to wtedy silnik zużywa dużo oleju oraz następuje przyśpieszone zużycie silnika. Części silnika są tak spasowane że najlepiej współpracują ze sobą właśnie w optymalnej temperaturze (90 stopni Celsjusza). Po zakończeniu jazdy, szczególnie ostrej jazdy, nie gasić od razu silnika. Należy poczekać przynajmniej 30 sekund aby turbina się schłodziła i zwolniła obroty - dopiero wtedy można wyłączyć silnik. Jeśli zgasimy silnik od razu to silnik przestaje pracować, ale turbina dalej się obraca i pracuje na sucho. Dochodzi wtedy do mikro zatarć i turbina szybko się zużywa. Turbosprężarka to bardzo trwała urządzenie i wytrzyma tyle samo co silnik. Z reguły jednak często dochodzi do awarii przy różnych przebiegach (czasem jest to przebieg100 tys. km.) dlatego właśnie że właściciele nie wiedzą jak obchodzić się z tym urządzeniem.
Silnik 1.9 TDI PD (Pompowtryskiwacze) 116 KM
Usterki w silnikach TDI
Maciej Gawlikowski
Opisuje najczęściej występujące usterki najpopularniejszego silnika wysokoprężnego w Polsce TDI.Silnik 1.9 jest najlepszym silnikiem jakiekolwiek usterki usuniemy łatwo i tanio.
Prosty i dobże przemyślany silnik 1.9 TDI jest solidną konstrukcją z lat 90.
W czasie swojej historii na liczne zmiany w osprzęcie, jest znany głównie z niskiego zużycia paliwa oraz z długiej żywotności silnika.
A teraz przedstawie Usterke, Dotyczy,, Diagnozę oraz Rozwiązanie i koszt tego zabiegu.
1. Samochód gwałtownie traci moc przyśpieszenia na 3 i 4 biegu.
Silnnik TDI z turbosprężarką o zmiennej geometrii łopatek w turbinie .
winna jest zapieczona kierownica zmieniająca geometrię łopatek w turbinie. Przy niedziałającej kierownicy dochodzi do pojawienia się zbyt dużego ciśnienia doładowania. Aby zabezpieczyc turbo przed awarią, komputer wprowadza nasze auto w tryb awaryjny
Trzeba przepalić auto na trasie najlepiej na autrostradzie prędkość powyżej 120km/h . Jeśli mamy do czynienia z zapieczeniem kierownicy należy spróbować przeczyścić ja środkiem w sprayu ( wydatek 20zł) bądz dać do mechanika który rozbieże turbosprężarke i podda ją regeneracji koszt 800 zł i wzwyż.
2.Samochód traci moc, niekontrolowane przerwy w przyśpieszaniu.
Wszystkich samochodów z silnikiem TDI wyposażonych w zawór N 75
Zawór N 75 za korekcję ciśnienia doładowania. Kiedy jest brudny, zasmolony lub zapchany zaciera się i przestaje spełniać swoja czynność
Trzeba co jakiś czas go przeczyszczać badz go wymienić koszt 140 zł i wzwyż najtaniej do kupienia na aukcjach internetowych.
3. Silnik trudno zapala na ciepło, trzeba długo kręcić rozrusznikiem.
Głowynym problemem jest silniczek z pompą wtryskową TDI VP
Z czasem elektroniczne sterowanie pompą staje sie rozregulowane i po nagrzaniu silnika komputer daje za małą dawke paliwa
Zmiana mapy rozruchu jest to operacja typowa elektroniczna u mechanika za okolo 400-500 zł.
4. Silnik zużywa dużo oleju.
wszystkie silniki TDI
Luzy w turbosprężarce powodują przepuszczanie oleju, który kieruje się do chłodnicy międzystopniowej. Konieczna do naprawy usterka gdyż nasz silnik może sie zaciągnąć i zatrzeć
Regeneracja turbosprężarki u mechanika koszt okolo 1000-2000zł (zależy od pracy włożonej w regeneracje), bądz wymiana turbosprężarki.
5. Silnik ospały przy 2 tyś. obr./min.
Wszystkie silniki TDI
Problem z uszkodzonym przepływomierzem z tą usterka często idzie w parze spadek spalania. Silnik nie jest w stanie dobże sterować doładowaniem
Koszt zamiennika 200-400 zł
Koszt części oryginalnej 450-800zł
Najtaniej do dostania na aukcjach internetowych zamiennik do 250 zł a część oryginalna 450 zł.
6.Miga lampka świec żarowych. Samochód trzęsie się na wolnych obrotach
Silnik TDI PD
Uszkodzona końcówka od pompowtryskiwaczy bądz wytarte gniazdo PD. Częsta dolegliwość przy przejechaniu 250 tyś. km i więcej . Również dotyczy to samochodów używanych kupionych w kraj cieplejszych ( Turcja, Hiszpania, Włochy, Egipt itd.)
Regeneracja pompowtryskiwacza 500-1000 zł
Wymiana na nowy 2000-4000 zł
Gniazda PD wymiana to koszt 2000 - 3000 zł
Silnik TDI 1.9 jest doskonale znany polskim mechanikom silniki mają wiele lat i są zużyte sami nie jesteśmy w stanie zdiagnozować wiele usterek w czasie jazdy próbnej weźmy wieć ze soba znanego i doświadczonego mechanika bądz weźmy auto przed kupnem do mechanika w celu sprawdzenia jakości kupowanego auta z silnikiem TDI.
MiQs wiecej artykułów znajdziesz na moim blogu
Elektryka i osprzęt.
Na temat elektryki i osprzętu w A4 nie będę się dużo rozpisywał ponieważ nigdy nie miałem problemów z turbosprężarką, alternatorem, rozrusznikiem, klimatyzacją czy oświetleniem.
W ciągu kilku lat miałem tylko jeden mały problem z elektryką. Objawy były takie: samochód od czasu do czasu przy postoju na wolnych obrotach sam wchodził na trochę wyższe obroty, a po chwili z powrotem obniżał obroty silnika. Objaw ten powtarzał się co jakiś czas i nie występował bez przerwy. Okazało sie że przyczyną był uszkodzony czujnik temperatury, pomimo tego że temperatura silnika była pokazywana prawidłowo. Czujnik ten umieszczony jest w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego i kosztował około 80 zł oryginalny.
Miałem też małą usterkę a Passacie – nie działał żaden przycisk panelu klimatronika. Myślałem że będzie trzeba wymienić cały panel, ale znajomy mechanik usunął usterkę i zapłaciłem 220 zł więc niedrogo i wszystko teraz działa.
Ogólne wrażenia.
Samochód kupiłem jak już wspomniałem wcześniej – we Francji. Kupiłem go osobiście od pierwszego właściciela w roku 2008. Auto było serwisowane w ASO Audi i miało kilka lat temu niewielki przebieg: 121 000 km (obecnie ma 165 000 km). Auto w momencie zakupu miało uszkodzoną klamkę i lekko wgniecione drzwi.
Co do Passata to również kupiłem go osobiście od pierwszego właściciela we Francji w roku 2007. Miał wtedy przebieg 182 000 km (obecnie około 260 000). I również oceniam ten samochód wysoko. Na pewno tańszy w eksploatacji od obu tych aut będzie np VW Golf IV głównie ze względu na tańsze w naprawach zawieszenie przednie - są tam kolumny Mc Persona z wymiennymi końcówkami sworzni. W Audi i Passacie jest wielowahaczowe więc jest więcej droższych części, ale jest trwałe. Jeszcze jedno, w A4 po 1999 r. (po liftingu) wahacze są lepszej jakości a więc mocniejsze i bardziej trwałe.
Co do wyposażenia i komfortu to oczywiście w Audi czy Passacie jest on zdecydowanie na wyższym poziomie niż w Golfie. W Audi jest zdecydowanie mniej miejsca z tyłu w porównaniu z Passatem.
Ogólnie oceniam A4 bardzo wysoko, jest oszczędny i bezawaryjny. Polecam!!!
Ogólnie oceniam A4 bardzo wysoko, jest oszczędny i bezawaryjny. Polecam!!!
Kupno samochodu używanego
Autor: Marcin Basa
Przy zakupie używanego samochodu trzeba sprawdzić:
1. Historię samochodu oraz jego pochodzenie
2. Stan techniczny samochodu
Przy zakupie używanego samochodu trzeba sprawdzić:
1. Historię samochodu oraz jego pochodzenie
2. Stan techniczny samochodu
1. Sprawdzenie historii samochodu oraz pochodzenia
Przy sprawdzaniu historii samochodu sprawdzamy książkę serwisową, to czy są odpowiednie wpisy potwierdzone pieczątkami oraz samą książkę serwisową (to czy np. książeczka samochodu wyprodukowanego w roku 2004 nie została wydrukowana w Chinach w roku 2009 a takie przypadki się zdarzają). Właściciel powinien bez problemu udostępnić VIN auta i wtedy możemy sami zadzwonić do salonu i poznać rzeczywistą jego historię. W ten sposób możemy poznać historię auta stosunkowo młodego, w przypadku starych aut historia może być kasowana. Aby być pewnym że auto nie pochodzi z kradzieży trzeba skontaktować się z Policją, podać VIN i wszystko będzie już jasne.
2. Sprawdzenie stanu technicznego.
Sprawdzenie stanu technicznego samochodu najlepiej zlecić stacji obsługi lub wybrać się do serwisu danego producenta, nie kosztuje to dużo a dzięki temu możemy uzyskać pewność że samochód który chcemy kupić jest w dobrym stanie. Ale jeżeli chcemy sprawdzić sami oto kilka podpowiedzi:
- sprawdzamy szczeliny konstrukcyjne, to czy są wszędzie równe,
- sprawdzamy numery szyb - każda szyba ma numer i w aucie na wszystkich szybach muszą być takie same numery, jeżeli szyba była zmieniana to numer będzie inny. Poza tym sprawdzamy czy wszystkie drzwi dobrze się domykają, sprawdzamy podłogę bagażnika usuwając jego matę, podłoga ma być równa a nie powyginana nierównomiernie.
- przy sprawdzaniu silnika wyciągamy bagnet oleju na pracującym silniku, (jeżeli będzie z niego dmuchać to jest już po silniku), jeśli odkręcimy korek wlewu oleju to będzie trochę dmuchać - jest to normalne. Sprawdzamy również czy nie ma wycieków z silnika, dobrze jeśli silnik nie był myty, wtedy wszystko widać i może to oznaczać że właściciel nie ma nic do ukrycia. Wykonujemy jazdę próbną tak aby rozgrzać silnik, a po skończonej jeździe nie gasić silnika tak aby włączył się wentylator a później powinien się wyłączyć. Wtedy będzie widać czy sinik nadmiernie się nie grzeje, jeśli się grzeje to może to oznaczać wymianę uszczelki pod głowicą. Gdy już wykonaliśmy jazdę próbną należy obejrzeć silnik i sprawdzić czy nie ma wycieków (może się ujawnić wyciek oleju lub płynu chłodniczego). Sam miałem przypadek kilka lat temu gdy sprawdzałem samochód i po jeździe próbnej ujawnił się wyciek płynu chłodniczego który był widoczny pod silnikiem.
- sprawdzamy szczegóły jak np ranty błotników, drzwi, progi czy nie ma tam korozji
- w czasie jazdy próbnej nie powinno nic stukać na nierównościach, a gdy puścimy kierownicę na równej drodze auta nie powinno ściągać
- nie bójmy się przebiegu auta powyżej 200 000 km! Sam jeżdżę VW Passatem rocznik 2001 1.9 TDI obecnie ma przebieg 280 000 km ale było dobrze serwisowane i spisuje się naprawdę znakomicie. Auta z tego rocznika szczególnie z dieslem maja duże przebiegi i śmieszą mnie ogłoszenia typu: Audi A4 1995 r. 1.9 TDI przebieg 150 000 km. Sam widziałem we Francji takie Audi z przebiegiem 410 000 i wszystko było z nim dobrze. Oczywiście właściciel dbał o auto. Nikt nie kupuje samochodu po to aby stał w garażu.
Co do umowy kupna sprzedaży to dobrze byłoby umieścić w nim przebieg samochody oraz deklarację sprzedawcy że samochód jest w dobrym stanie technicznym, oraz rzeczywistą cenę zakupu, (często jest zaniżana w umowie). Często spotykany zapis mówi że: ,,Kupujący zapoznał się ze stanem technicznym samochodu i nie budzi on jego zastrzeżeń'' - należy unikać tego zapisu, to właściciel zna lepiej swój samochód i to on powinien zadeklarować nam że auto jest w dobrym stanie technicznym.
Darmowy Poradnik ,,Jak kupić używane auto''
Na blogu zamieszczam krótkie porady, ale jest dostępny również bardzo dobry darmowy poradnik
Można go pobrać ze strony: www.auto.pl
Polecam!
Można go pobrać ze strony: www.auto.pl
Polecam!
Motoogłoszenia – czyli kupujemy pojazd w Internecie
Mateusz Makles
Źródło: www.artelis.pl
Gdy decydujemy się na zakup auta, często dręczą nas różnego rodzaje wątpliwości. Tracimy mnóstwo czasu i pieniędzy na znalezienie właściwego modelu, spełniającego nasze oczekiwania, martwimy się o jego stan techniczny. Co może nam pomóc w tej sytuacji?
Coraz bardziej popularne staje się kupowanie samochodów oraz części motoryzacyjnych na giełdach internetowych. Dlaczego? Ogłoszenia motoryzacyjne on-line skupiają oferty, których nie znajdziesz wybierając się na zwykłą giełdę samochodów używanych. Ogłoszenia umieszczane w serwisach motoryzacyjnych, umożliwiają internautom kupno samochodu, motoru czy części w bardzo niskich cenach. Poza tym na giełdach kupuje się zazwyczaj samochody używane, które pomimo dobrego stanu kosztują o wiele mniej niż samochody w autoryzowanych salonach.
Internetowa giełda samochodowa to nie tylko szansa dla szukających samochodu - to również możliwość sprzedaży auta. Dzięki serwisom ogłoszeń motoryzacyjnych masz szansę sprzedania używanego samochodu. Większość giełd samochodowych pozwala sprzedawcy na wstawienie zdjęć i umieszczenie szerokiego opisu sprzedawanego pojazdu. Ponadto, niektóre giełdy mają możliwość kupowania samochodu w obcej walucie, co pozwala użytkownikom na kupno samochodów z zagranicy.
Giełdy internetowe mają dużo plusów, ale chyba największym z nich jest wybieranie wśród nieograniczonej liczby oferowanych pojazdów z całej Polski. To giełdy motoryzacyjne sprawiają, że każdy może sobie pozwolić na kupno wymarzonego auta czy motocykla bez wychodzenia z domu. Niektóre motokomisy online pozwalają nawet za niewielką opłatą zamówić inspekcję wybieranego pojazdu, aby uniknąć niepotrzebnego rozczarowania po przyjeździe na miejsce zakupu.
Źródło: www.artelis.pl
Jak kupić auto za granicą?
Autor: Tomasz Galicki
źródło:
http://artelis.pl/artykuly/28958/jak-kupic-auto-za-granicaBardzo często podejmując decyzję o zakupie nowego samochodu zastanawiamy się czy nie warto sprowadzić go z zagranicy. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z faktu, jaką drogę przejść należy aby móc cieszyć się własnym importowanym samochodem.
Sprowadzanie samochodów w ostatnich latach jest bardzo modne, gdyż nie jednokrotnie jesteśmy w stanie kupić modele dużo lepiej utrzymane, za niższą niż w kraju cenę. Żeby jednak wiedzieć kiedy będzie się nam to opłacało polecam zapoznać się ze wskazówkami, które zawarte zostaną w tym artykule.
Tak jak w kraju, tak i za granicą możemy kupić samochód od osoby prywatnej lub zawodowego dealera czy komisu samochodowego. Jeżeli nasz pojazd będzie kupowany od osoby prywatnej będziemy musieli podpisać z nią umowę kupna sprzedaży. Jeżeli nasze wymarzone auto będzie kupowane w komisie, otrzymamy za nie rachunek.
Od kupującego powinniśmy otrzymać:
Brief (Fahrzeugbrief lub Zulassungsbescheinigung Teil II) - karta pojazdu
Fahrzeugschein lub Zulassungsbescheinigung Teil I - dowód rejestracyjny
Abmeldebescheinigung - zaświadczenie o wymeldowaniu pojazdu
Dwa komplety kluczyków
Kiedy będziemy w ręku komplet dokumentów, powinniśmy udać się do niemieckiego wydziału komunikacji w celu wykupienia tablic umożliwiających nam eksport samochodu. W urzędzie tym spotkamy się z dwoma rodzajami tablic rejestracyjnych. Pierwsze z nich to tablice z paskiem czerwonym. Są one ważne przez dłuższy okres niż tablice żółtym paskiem, ale warunkiem ich otrzymania są ważne badania techniczne pojazdu. Jeżeli nasze auto nie posiada przeglądu dostaniemy tablice z paskiem żółtym, których ważność wynosi tylko pięć dni. Jeżeli potrzebujemy tablic przewozowych na dłuższy czas a nie mamy ważnego przeglądu, musimy udać się do Tüv-u lub Dekry. Po otrzymaniu tablic musimy jeszcze zakupić OC pojazdu na czas podróży do kraju.
Kiedy mamy już ważne tablice i komplet dokumentów, spokojnie możemy udać się do Polski, gdzie czekają nas kolejne formalności.
Pierwszym miejscem po powrocie, do którego należy się udać jest biuro tłumaczeń. Tutaj przywiezione dokumenty powinny zostać przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Kiedy mamy w ręku przetłumaczone dokumenty, możemy rozpocząć proces rejestracji pojazdu. W tym celu powinniśmy posiadać ważny przegląd w kraj, który zrobić możemy w najbliższej stacji kontroli pojazdów.
Na opłacenie akcyzy w urzędzie celnym mamy pięć dni od daty zakupu. Wpłaty podatku dokonać musimy na konto właściwej dla miejsca zamieszkania izby celnej.
Obowiązujące stawki akcyzy na samochody osobowe (bez względu na wiek) sprowadzane z zagranicy wynoszą:
dla pojazdów z silnikiem o pojemności do 2000 ccm: 3.1%
dla pojazdów z silnikiem o pojemności powyżej 2000 ccm: 18.6%
Po opłaceniu akcyzy czekają nas kolejne urzędnicze boje. Tym razem czeka nas wizyta w urzędzie skarbowym, gdzie musimy przedstawić dokumenty świadczące o zapłaceniu akcyzy. Tutaj mamy także do rozwiązania sprawę podatku VAT. Jeżeli kupiliśmy auto na terenie UE nie płacimy VAT-u. Musimy jednak otrzymać dokument potwierdzający zwolnienie z tego obowiązku. Za wniosek oczywiście trzeba zapłacić. Kwota ta to 160 zł.
Teraz czeka nas jeszcze opłata recyklingowa i rejestracja pojazdu. Po dokonaniu wszystkich formalności możemy już spokojnie poruszać się sprowadzonym pojazdem.
Opis ten ma charakter poglądowy i jest opisem uproszczonym. W rzeczywistości procedury są bardziej skomplikowane.
O sztuce zabezpieczania pojazdów
rikaline
http://artelis.pl/artykuly/27581/o-sztuce-zabezpieczania-pojazdow
Jak najlepiej zabezpieczyć samochód przed kradzieżą? Zamiast używać nieskutecznego alarmu, zastosuj lepiej najnowszą technologię - monitoring GPS.
Alarmy samochodowe wyjące na parkingach pod blokami to dźwięk, który towarzyszy nam na co dzień. Do aktywacji tych uciążliwych odgłosów niekonieczna jest próba włamania – wystarczy sylwestrowy fajerwerk albo nawet nieostrożny przechodzień. Nic dziwnego, że na uruchamiające się od byle czego alarmy przestają zwracać uwagę nawet właściciele samochodów, w których są one zainstalowane. Ta metoda zabezpieczenia pojazdu jest tak niedoskonała, że kreatywni posiadacze czterech kółek uciekają się do różnych nieortodoksyjnych metod, włącznie z wożeniem „na stałym wyposażeniu” psa obronnego. Co robić jednak, gdy wtrąci się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami? Wtedy trzeba poszukać innego, skutecznego patentu na bezpieczny samochód.
Zdesperowanym kierowcom z pomocą przychodzi najnowsza technologia, a konkretnie monitoring GPS. Hasło "GPS w samochodzie" przeciętnemu Polakowi kojarzy się przeważnie z kolorowym monitorkiem i komunikatami głosowymi w stylu „Za dwieście metrów skręć w lewo”. Tymczasem sygnały z satelity mogą być wykorzystane także po to, żeby śledzić pozycję samochodu zdalnie, siedząc wygodnie za biurkiem w pracy lub w domu. Po zamontowaniu w aucie specjalnego urządzenia – lokalizatora GPS – wystarczy mieć dostęp do Internetu, żeby wiedzieć, co dzieje się z pojazdem. Po zalogowaniu na specjalną platformę od razu widać, gdzie znajduje się pojazd.
A co z bezpieczeństwem? Gdy tylko ktoś spróbuje włamać się do pojazdu, system natychmiast zareaguje. Jednak nie wyciem alarmu, a dyskretnym powiadomieniem właściciela samochodu – za pośrednictwem maila, platformy a nawet SMSa. W ten sposób właściciel będzie dysponował odpowiednim czasem na reakcję. Jeśli jednak posiadaczowi pojazdu nie uda się zdążyć na czas, żeby zapobiec kradzieży, nic straconego – za pośrednictwem platformy można w każdej chwili namierzyć położenie auta.
Tuning silnika podstawy wiedzy
kamil romaniuk
http://artelis.pl/artykuly/29607/tuning-silnika-podstawy-wiedzyCel przeróbek tuningowych silnika może być różny:
-zwiększenie mocy silnika,
-uzyskanie określonego przebiegu krzywej momentu obrotowego silnika,
-przygotowanie do udziału w imprezach sportowych,
zmniejszenie zużycia paliwa.
-zwiększenie mocy silnika,
-uzyskanie określonego przebiegu krzywej momentu obrotowego silnika,
-przygotowanie do udziału w imprezach sportowych,
zmniejszenie zużycia paliwa.
Jak widzimy cele tuningu mogą być różne, nie zawsze tylko moc jest najistotniejszym parametrem, i w związku z tym różne będą zmiany konstrukcji silnika, które należy zastosować. Nie zapominajmy jednak, że silniki poszczególnych modeli samochodów w tej samej klasie znaczenie różnią się między sobą konstrukcją i osiągami, co powoduje konieczność indywidualnego podejścia do tuningu posiadanego auta.
W tym momencie możemy zastanowić się, dlaczego fabryki samochodów zostawiają większe lub mniejsze rezerwy osiągów silnika i jakie jest uzasadnienie decyzji o przeprowadzeniu tuningu silnika?
Otóż jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim samochody są wyrobem produkowanym masowo i konstrukcja, jak i technologia dostosowana jest do takiej produkcji przy ścisłych rygorach ekonomicznych. We współczesnej wytwórni samochodów w ciągu jednego roku jeden pracownik wytwarza około 50. pojazdów. Dla porównania przy produkcji tradycyjnej, co jest stosowane w nielicznych, małych firmach produkujących w znikomych ilościach samochody często unikatowe (np. firma Morgan), jeden pracownik wykonuje do 4. egzemplarzy rocznie. Przy produkcji masowej współczesnego auta unika się więc wszelkich prac wymagających dopasowywania i obróbki ręcznej, a konstrukcja elementów dostosowywana jest do ekonomicznej technologii często właśnie kosztem osiągów. Jako przykład można podać żeliwne, odlewane kolektory wydechowe, które posiadają zwykle niezbyt korzystny kształt i niskiej jakości powierzchnię wewnętrzną przewodów.
Duże rezerwy mocy wynikają też z celowego zaniżania osiągów silników przez producenta, np.: ze względu na przepisy podatkowe obowiązujące w danym kraju. Przykładem mogą być silniki benzynowe Volkswagena osiągające zaledwie 75 KM z pojemności 1600 ccm. Inne rezerwy wynikają z konieczności spełnienia przez firmy wysokich norm ekologicznych w badaniach homologacyjnych samochodów. Dążenie do konstruowania silników o wysokich parametrach ekologicznych jest na pewno ze wszech miar chwalebne, ale odbywa się to kosztem ekonomiczności i osiągów silnika.
Powyższe względy powodują, że produkuje się obecnie wiele modeli samochodów o niedużej, stosunkowo do pojemności skokowej, mocy silnika. Uważam, że przy obecnym natężeniu ruchu samochody, które nie dysponują przyspieszeniami poniżej 15 sekund do 100 km/h są niebezpieczne i mogą stwarzać zagrożenie szczególnie podczas wykonywania manewru wyprzedzania.
ZASADY TUNINGU SILNIKÓW
Podejmując decyzję o przeprowadzeniu tuningu silnika warto kierować się kilkoma zasadami. Przygotowując samochód do udziału w imprezach sportowych tuning silnika jest właściwie koniecznością. Określając w takim wypadku zakres przeróbek kierujemy się przede wszystkim regulaminem technicznym imprezy, w której będziemy startowali; określa on w sposób szczegółowy jakiego rodzaju modernizacje są dozwolone i należy je wykorzystać maksymalnie.
Przy przeróbkach samochodów turystycznych (do codziennej jazdy na drogach) orientacyjnym wskaźnikiem pozwalającym wnioskować o rezerwach mocy w silniku jest moc jednostkowa, określająca ile KM przypada na 1 litr pojemności skokowej silnika:
- silniki wolnossące o mocy jednostkowej około 50 KM/1000 ccm i poniżej - mają bardzo duże rezerwy mocy, doskonale nadają się do tuningu,
- silniki posiadające moc jednostkową powyżej 70 KM/1000 ccm są fabrycznie "wysilone"; tuning tych silników jest trudniejszy, a czasami mało efektywny.
Przeciętne silniki wyczynowe wolnossące charakteryzują się mocą jednostkową od 100 do 150 KM/1000 ccm.
Przystępując samodzielnie do modernizacji silnika należy pamiętać o dwóch istotnych zasadach:
- musimy wybrać jakąś metodę weryfikacji skuteczności poszczególnych przeróbek,
- zmiany najlepiej dokonywać "po jednej", każdorazowo sprawdzając czy osiągnęliśmy poprawę, czy pogorszenie charakterystyki.
Kamil Romaniuk
Tuning, szybkie samochody i piękne kobiety.
Robert Anacki
W każdym facecie jest trochę z dziecka i mimo poważnych spraw, którymi zajmują się na co dzień, lubią zawiesić oko na sportowym samochodzie, który był ich marzeniem z czasów młodości. Co ciekawe Ci sami ludzie zaczynając zarabiać pieniądze, często wracają do swoich korzeni i pochłania ich pasja motoryzacji, szybkich samochodów i tuningu.
Kto z nas nie marzy o pokazaniu się w pięknym samochodzie, którego silnik brzmi jak filharmonia, a prowadzenie powoduje że na karku zbiera się pot? Na pewno znajdą się ludzie, którzy nie zrozumieją co tak naprawdę pasjonuje fanów szybkiej jazdy, tuningu i kręcących się wokół pięknych kobiet, ale dla prawdziwych fanów nie ma to znaczenia.
Niektórzy uważają również, że tuning wpływa negatywnie na wygląd samochodu - czy aby na pewno? Tunig Audi, czy BMW jest w zasięgu każdego z nas i może dodać charakteru pojazdom, którymi przemieszczamy się na co dzień. Zawsze możemy wydać zarobione pieniądze na kino, piwo i chipsy, ale na pewno nie da to nam takiej satysfakcji jak wzrok pięknych kobiet i zafascynowanych facetów.
Jeśli również fascynuje Cię tuning, Twoją pasją jest motoryzacja - koniecznie zajrzyj na naszą stronę i delektuj się codzienną porcją informacji ze świata szybkich samochodów.
Niektórzy uważają również, że tuning wpływa negatywnie na wygląd samochodu - czy aby na pewno? Tunig Audi, czy BMW jest w zasięgu każdego z nas i może dodać charakteru pojazdom, którymi przemieszczamy się na co dzień. Zawsze możemy wydać zarobione pieniądze na kino, piwo i chipsy, ale na pewno nie da to nam takiej satysfakcji jak wzrok pięknych kobiet i zafascynowanych facetów.
Jeśli również fascynuje Cię tuning, Twoją pasją jest motoryzacja - koniecznie zajrzyj na naszą stronę i delektuj się codzienną porcją informacji ze świata szybkich samochodów.
FastCars.pl jest serwisem poświęconym tuningowi i sportowym samochodom. Interesuje nas wszystko co szybkie i ma cztery kółka.
Jak działa ABS i ESP?
Michał Suder
ABS jest nie po to, aby zawsze skracać drogę hamowania, ale po to, aby w trakcie tego manewru łatwo było utrzymać kierunek jazdy. ESP to rozwinięcie ABS-u - pomaga też podczas pokonywania zakrętów...
Już od dawna niemal wszystkie nowe samochody sprzedawane w Europie są wyposażone w ABS. To niezwykle przydatne urządzenie powinni polubić nawet ci, którzy mają wstręt do wszelkiej elektroniki montowanej w autach.
Na jednej z prezentacji niemieckiej firmy Continental niedowiarków przekonywano w specyficzny sposób. Na wielkiej płycie lotniska pokrytej śniegiem wygospodarowano kawałek toru pokrytego częściowo lodem (aby lewe koła w krytycznym momencie miały słabą przyczepność), a część fragmentu toru oczyszczono do suchego asfaltu ? prawe koła auta w krytycznym momencie miały niemal idealną przyczepność. Chętnych zapraszano do VW Passata fabrycznie wyposażonego w układ ABS, który jednak uzupełniono o niefabryczny wyłącznik. ?Proszę jechać i tam, gdzie lód graniczy z asfaltem, zahamować przy 40 km/h?? Padło polecenie? A można szybciej?? Proszę bardzo!
Zachowanie auta łatwo przewidzieć: gdy lewe koła trafią na lód, a prawe na asfalt, przy hamowaniu ogromna siła zacznie obracać auto w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Jesteśmy przygotowani na reakcję auta, domyślamy się, co się stanie, pragniemy przechytrzyć fizykę błyskawiczną kontrą. Najeżdżamy na przeszkodę z prędkością 80 km/h, dotykamy pedału hamulca i auto zaczyna wirować z takim impetem, że o żadnej reakcji kierowcy nie może być mowy!
Na szczęście tak dużych różnic w przyczepności nawierzchni nie doświadczamy często na drodze. Po chwili tę sąmą próbę pokonujemy z włączonym ABS-em. Po naciśnięciu hamulca ABS zaczyna klekotać, auto powolutku zwalnia, a lekkim skrętem kierownicy daje się utrzymać zaplanowany kierunek jazdy. W aucie z ESP utrzymanie kierunku jest jeszcze prostsze.
ABS: chroni przy hamowaniuPodstawowe elementy układu ABS to elektryczna pompa z układem zaworków, układ elektroniczny (zintegrowany zwykle z obudową pompy) oraz czujniki prędkości kół z okablowaniem. Zadaniem ABS-u jest zapobieganie utracie kontroli nad autem podczas hamowania.
Silnik elektryczny zapewniający ciśnienie w pompie pracuje przez cały czas podczas pracy silnika. Układ zaworków w miarę potrzeby odcinający ciśnienie doprowadzane do zacisku hamulca, gdy podczas hamowania koło zaczyna obracać się wolniej od pozostałych, a więc gdy traci przyczepność. Niezależnie obsługiwane są w ten sposób cztery koła samochodu. Elektronika sterująca reaguje na sygnały płynące z czujników prędkości kół, odłączając ciśnienie płynące do poszczególnych zacisków hamulcowych.
ESP: chroni także na zakrętach
Gdy auto nie może w naturalny sposób utrzymać kierunku jazdy (bo np. jedziemy zbyt szybko na zakręcie), układ może przyhamować jedno wybrane koło (lub więcej) oraz zmniejszyć moc silnika. ESP to układ bazujący na elemencie wykonawczym ABS-u, jednak ma dodatkowe czujniki, m.in. kąta skrętu kierownicy (aby oceniać zamierzenia kierowcy), czujnik sił odśrodkowych (aby monitorować rzeczywisty ruch auta), czujniki prędkości kół (aby wykrywać poślizgi).
Wyposażenie auta w ESP nie oznacza dla producenta znacznych kosztów (bo auto i tak ma już ABS), choć dopłaty do tego układu wielokrotnie przewyższają wartość dodatkowych części. Warto jednak za to urządzenie płacić, bo ułatwia ono wszelkie ryzykowne manewry, jak np. zbyt szybką jazdę na zakrętach lub skręcanie podczas hamowania. ESP odczytuje też nasze zamiary i niweluje błędy. Np. gwałtowne odjęcie gazu na zakręcie to komunikat dla układu: kierowca boi się, trzeba pomóc utrzymać tor zgodny z położeniem kierownicy.
Jak wyłączyć?ABS to układ działający stale, niezależnie od woli kierowcy. W żadnym seryjnym samochodzie wyposażonym w ten układ nie da się go wyłączyć przyciskiem na desce rozdzielczej.
Nie we wszystkich samochodach ESP daje się wyłączyć, zaś w tych, które mają na desce rozdzielczej wyłącznik ESP, wyłączamy je tylko częściowo. Efektem wyłączenia ESP jest tylko to, że przesuwa się granica interwencji układu? niewielkie uślizgi są ignorowane, ale przy większych działa on tak, jak zwykle. Dzięki temu nie czujemy często brutalnych reakcji elektroniki, ale i tak czuwa ona, aby działać w ostateczności. Jednak w takiej sytuacji o ćwiczeniu jazdy w poślizgu możemy zapomnieć. Bardzo często po wyłączeniu ESP pozostaje aktywna kontrola trakcji (czyli redukowanie poślizgu podczas przyspieszania) i zawsze ABS.
W samochodach z ESP nigdy na drodze nie próbujmy kontrować poślizgów kierownicą i jechać techniką rajdową. Kontrę (kierownica w prawo) na zakręcie w lewo układ zinterpretuje jako zamiar jazdy w prawo, przez co wylądujemy w rowie! Nie zalecamy też wyłączania ESP. W większości trudnych sytuacji naprawdę pomaga!
Olej silnikowy – jak się dzieli i co mówią o oleju oznaczenia?
Marcin Basa
Opisuję tematykę olejów silnikowych przeznaczonych do silników diesla oraz benzynowych. Dowiecie się co mówią o oleju oznaczenia oraz dlaczego użytkowanie auta na krótkich trasach jest szkodliwe.
Oleje dzielimy na: Mineralne – np. 15W40; Półsyntetyczne – np. 10W40; Syntetyczne – np. 5W40, 0W40. Generalnie jeśli przed literą W jest liczba 15 lub 20 to jest to olej mineralny, jeśli jest liczba 10 to jest to olej półsyntetyczny, natomiast jeśli jest 5 lub 0 to jest to olej syntetyczny. Należy o tym pamiętać gdy musimy dolać oleju do silnika, nie można mieszać ze sobą np. oleju mineralnego i syntetycznego ponieważ w silniku zrobi się masło i dojdzie do zatkania kanałów olejowych. A jeśli kanały olejowe będą zatkane to nie będzie smarowania i dojdzie do zatarcia silnika.
Ze względu na przeznaczenie olej można podzielić na taki który jest przeznaczony do silnika benzynowego i taki który jest przeznaczony do silnika diesla. Obecna technologia pozwala jednak na produkcję oleju który jest przeznaczony zarówno do benzyny i diesla więc te podziały zanikają.
Dawniej oleje jeszcze były dzielone na zimowe i letnie, obecnie mamy już oleje wielosezonowe.
Rozszyfrujemy teraz oznaczenia które są na etykiecie np. 15W40. Otóż im niższa jest ta pierwsza liczba (przed literką W) tym olej jest lepszy tzn. ma lepsze właściwości w niskiej temperaturze. Czyli 10W 40 będzie miał lepsze właściwości w niskiej temperaturze niż 15 W40. Z kolei liczba za literką W oznacza właściwości oleju w wysokiej temperaturze i tutaj z kolei im liczba będzie wyższa tym olej będzie miał lepsze właściwości pracy w wysokiej temperaturze. Czyli 15 W40 będzie lepszy do silnika pracującego w wysokiej temperaturze niż 15 W30. Sama literka W oznacza zimę (z ang. Winter). Jeśli spotkamy się z olejem który miałby oznaczenie 10W to jest to olej wyłącznie zimowy i w okresie letnim silnik nie może na nim pracować. Jeśli za literką W jest cyfra to jest to olej wielosezonowy. Obecnie w sprzedaży mamy praktycznie tylko oleje wielosezonowe, Oleje sezonowe które były przeznaczone osobno na zimę i osobno na lato były stosowane dawno temu. Tak więc na tym prostym przykładzie wiemy już że im niższa jest pierwsza liczba i im wyższa jest ta druga (za literką W) tym olej jest lepszy. Jednak nie należy zapominać o tym że należy przestrzegać zaleceń producenta i nie zalewać silnika do którego jest zalecany olej mineralny (15 W40) olejem syntetycznym (5 W40) ponieważ zniszczymy silnik. Olejem mineralnym są zalane starsze konstrukcje które nie są przystosowane do pracy na oleju syntetycznym. Szczególnie dotyczy to uszczelnienia silnika gdyż olej mineralny jest gęstszy niż syntetyk więc dojdzie do rozszczelnienia silnika. Poza tym film olejowy nie będzie dobrze utrzymywany na gładzi cylindra i dojdzie do szybszego zużycia pierścieni tłokowych. To jeszcze nie wszystko, olej syntetyczny ma właściwości myjące silnika natomiast mineralny nie. W silniku który jest przez dłuższy czas zalany olejem mineralnym zbiera się czarny osad na tłokach i w górnej części cylindrów (tzw. nagar). Jeśli silnik będzie pracował cały czas na oleju mineralnym to nic się nie stanie – osad który tam jest będzie się utrzymywał. Natomiast jeśli taki silnik zostanie zalany olejem syntetycznym to ten osad zacznie pękać i wpadnie prosto na tłoki oraz do oleju. Jest to twardy osad więc w efekcie dojdzie to porysowania gładzi cylindrów a tym samym ich zniszczenia, uszkodzenia pierścieni tłokowych, tłoków panewek wału a więc silnik nadaję sie do kapitalnego remontu lub do wyrzucenia.
Inne oznaczenia które możecie znaleźć na etykiecie z olejem silnikowym to klasa lepkości np. API/ACEA SL/CF. API to normy europejskie, natomiast ACEA – amerykańskie. Zajmiemy się oznaczeniami europejskimi które są opisywane przykładowo API CD 15W40, SJ/CF 10W40 itd. Pierwszy przykład API CD 15W40 mówi nam że jest to olej mineralny (15W40) przeznaczony tylko do silnika diesla (litera ,,C'' oznacza że olej jest przeznaczony tylko do silnika o zapłonie samoczynnym - czyli do diesla i turbodiesla), natomiast litera ,,D'' to klasa jakościowa oleju. Im litera jest dalej w alfabecie tym olej jest lepszy, czyli np. CD będzie lepszy niż CC. Drugi przykład SJ/CF 10W40 mówi nam że jest to olej półsyntetyczny i jest przeznaczony zarówno do silnika diesla jak i do silnika benzynowego (litera ,,S'' oznacza że olej jest przeznaczony do silnika benzynowego). Natomiast następna litera po ,,S'' i ,,C'' to oczywiście klasa oleju.
Są dostępne również olej które są przeznaczone do silników które wykonują lekką lub ciężką pracę. Silnik w aucie osobowym oczywiście wykonuje lekką pracę w przeciwieństwie do silnika który jest zamontowany np. w aucie dostawczym, czy ciężarowym. Dlatego też możecie spotkać taki olej: Diesel 5W40, lub po prostu 5W40. Jeden i drugi to olej syntetyczny, i oba mogą być stosowane zarówno do silnika benzynowego jak i diesla, mimo że na jednym z nich jest napisane ,,Diesel'' (nawet na tym z napisem ,,Diesel'' znajdziecie z tyłu oznaczenie np. SM/CF mówiące o jego przeznaczeniu). Generalnie jednak silniki diesla lepiej jest zalać olejem z napisem ,,Diesel'' ponieważ jest to olej który lepiej znosi pracę silnika w trudnych i ciężkich warunkach.
Jeszcze inna sprawa to normy producenta na które trzeba zwracać uwagę. Przykład to normy VW 505.01; 506.01 i 507.00. Jeśli olej spełnia tą ostatnią normę to oczywiście spełnia też dwie poprzednie normy które są starsze. Silnik diesla Audi/VW w którym zastosowano pompowtryskiwacze musi być zalany olejem spełniającym określoną normę. A nie każdy olej syntetyczny spełnia te normy dlatego trzeba zwrócić na to uwagę. Na rynku jest dostępnych wiele rodzajów olejów syntetycznych które mają różne nazwy nadane przez producentów. Możecie się spotkać z produktami na których jest napisane: 5W40 Diesel które mimo tego że są produkowany przez tego samego producenta mają różne nazwy i są inaczej opakowane. I te oleje wbrew pozorom nie różnią się tylko nazwą. Dlatego że jeden z nich to olej specjalny i spełnia wyższe normy niż ten drugi. I w efekcie jeden z tych olejów może być przeznaczony do silników zasilanych przez pompowtryski a drugi nie mimo że pisze na nim 5W40 Diesel. Dlatego trzeba przeczytać uważnie jakie normy spełnia olej. Jeśli silnik który jest zasilany przez pompowtryskiwacze zostanie zalany niewłaściwym olejem do dojdzie do ich uszkodzenia i sporych wydatków na naprawę.
Co do samochodów z silnikami benzynowymi to można spotkać na rynku oleje które są przeznaczone do samochodów zasilanych gazem LPG. Jeśli macie auto zasilane gazem to możecie kupić takie olej ale nie musicie. Możecie spokojnie jeździć na dotychczasowym oleju i też będzie dobrze.
Jeśli jeździcie samochodem z silnikiem benzynowym (wszystko jedno czy zasilanym gazem czy nie) na krótkich trasach gdzie nie zdąży wam się rozgrzać silnik to musicie częściej zmieniać olej. Dzieje się tak dlatego że w takim silniku osadza się wilgoć - czyli woda, która następnie miesza się z olejem i znacznie pogarsza jego właściwości (w dieslu ten problem nie występuje). Na dłuższych trasach gdzie silnik się nagrzewa woda odparowuje i nic złego się nie dzieje. Jeśli jeździcie co dzień do pracy na niewielkim odcinku (np. 5 – 10 km) i przejedziecie w ten sposób 5 tys. km a następnie wybierzecie się w daleką podróż po Europie to nawet jeśli macie nowy samochód z przebiegiem 5 tys. km lepiej zmieńcie olej. Jeśli tego nie zrobicie i przejedziecie następne 5 tys. km na dalekiej trasie to po przebiegu 10 000 km silnik będzie się nadawał do remontu!
W przypadku nowych samochodów z silnikiem diesla wyposażonych w filtr cząstek stałych również szkodliwe jest użytkowanie samochodu na krótkich trasach. Może w ten sposób dojść do przedwczesnego zużycie tego filtra dlatego który nie jest tani. I tutaj również przyczyną jest temperatura, a dokładniej mówiąc niedogrzanie filtra. Podczas pracy w takim filtrze osadzają się cząstki stałe – czyli sadza. Gdy jeździmy na dłuższej trasie takim autem to filtr zdąży się nagrzać a sadza która tam się osiądzie zdąży się wypalić. Jeśli takim autem jeździmy na krótkich trasach to sadza będzie się osadzać, ale z powodu niedogrzania te cząstki nie ulegną spaleniu. Więc dochodzi do sytuacji w której sadzy jest coraz więcej i w końcu filtr się zapycha i awaria gotowa. Czasami pomaga czyszczenie ale nie w każdym przypadku. Jeśli macie nowe auto z silnikiem diesla wyposażone w taki filtr i jeździcie na krótkich trasach to od czasu do czasu musicie pojechać gdzieś dalej aby filtr wypalił sadze i zdążył się sam oczyścić.
Ceramizery
Michał Suder
http://artelis.pl/artykuly/27741/ceramizery
Ceramizery to innowacyjne preparaty do regeneracji i zabezpieczania powierzchni tarcia podzespołów:
Silników spalinowych, Skrzyń biegów, Przekładni głównych (tylnich mostów) itd...
Silników spalinowych, Skrzyń biegów, Przekładni głównych (tylnich mostów) itd...
Silników spalinowych, Skrzyń biegów, Przekładni głównych (tylnich mostów), Reduktorów, Układów przeniesienia napędu, przegubów homokinetycznych, kół zębatych, łańcuchów, Układów wspomagania kierownicy, Układów hydraulicznych, Łożysk ślizgowych, Sprężarek, Układów zasilania paliwem itd...
Ceramizacja to nowa technologia, która pozwala zregenerować silniki, skrzynie biegów, mosty i inne urządzenia w których występuje tarcie metalu o metal. Warstwa ceramiczna powstaje dzięki połączeniu i dyfuzji cząsteczek ceramizera® z cząsteczkami metalu przemieszczającymi się w oleju.
Dosyć niezwykłym wydaje się brak konieczności demontażu urządzenia.
Proces regeneracji oraz tworzenia warstwy ceramicznej odbywa się automatycznie, już po 200 km od momentu dodania preparatu do oleju można zauważyć korzyści.
Główne korzyści z zastosowania preparatu ceramizer do silników spalinowych:
Zmniejsza zużycie paliwa od 3 do 15 %. Zmniejsza zużycie oleju. Podwyższa i wyrównuje ciśnienia sprężania w cylindrach. Zmniejsza tzw. dymienie. Wycisza i wyrównuje pracę silnika itd...
Dosyć niezwykłym wydaje się brak konieczności demontażu urządzenia.
Proces regeneracji oraz tworzenia warstwy ceramicznej odbywa się automatycznie, już po 200 km od momentu dodania preparatu do oleju można zauważyć korzyści.
Główne korzyści z zastosowania preparatu ceramizer do silników spalinowych:
Zmniejsza zużycie paliwa od 3 do 15 %. Zmniejsza zużycie oleju. Podwyższa i wyrównuje ciśnienia sprężania w cylindrach. Zmniejsza tzw. dymienie. Wycisza i wyrównuje pracę silnika itd...
Główne korzyści z zastosowania preparatu ceramizer® do skrzyń biegów:Ułatwia zmianę biegów, eliminuje zgrzyt przy zmianie biegów (regeneracja synchronizatorów). Wycisza pracę skrzyni biegów, tylnich mostów, przekładni, reduktorów. Wielokrotnie wydłuża trwałość mechanizmów, nawet 10-cio krotnie. Pozwala w większości przypadków uniknąć bardzo kosztownych napraw skrzyń biegów itd...
Autokosmetyki - auto poradnik
netimage
Czy wiesz jak dbać o swój samochód? Jakie kosmetyki samochodowe mogą okazać się pomocne? A może niektóre są w stanie uszkodzić twoje "cztery koła"? Nic nie wiesz na ten temat? W takim razie... Zapraszamy do lektury!
Na lakier naszego samochodu działa dużo szkodliwych czynników. Wśród nich na przykład działanie promieniowania UV, błoto oraz kałuże czy też sól, która w ogromnych ilościach pojawia się w zimie na drogach. Na powłoce lakierniczej osadzają się pozostałe zanieczyszczenia spotykane na drogach podczas codziennej eksploatacji, takie jak pył z klocków hamulcowych, pozostałości organiczne w tym zaschnięte owady, odchody ptaków oraz żywica z drzew. Jak zatem zadbać o nasz samochód?
Praktycznie każdego dnia na lakierze naszego auta pojawiają się drobne uszkodzenia mechaniczne. Przyczyniają się do niego często mało widoczne zarysowania powstające przy wsiadaniu lub wysiadaniu, korzystaniu z bagażnika, parkowaniu w zatłoczonych miejscach, a także te spowodowane przez szczotki na automatycznej myjni. Na ratunek ruszają producenci kosmetyków samochodowych, którzy oferują szeroką gamę produktów do regeneracji lakieru i likwidowania zarysowań.
W ofercie sklepów i producentów znajdziemy takie auto kosmetyki jak na przykład koncentrat do spryskiwaczy. Bardzo popularne są wszelkiego rodzaju nabłyszczacze, preparaty do czyszczenia kokpitu czy mycia silnika.
Wybierając któryś z kosmetyków samochodowych powinniśmy zastanowić się do jakiego rodzaju lakieru ich potrzebujemy - zwykłego lub metalicznego. Jeżeli chodzi o pasty i woski koloryzujące powinniśmy wybierać te zbliżone odcieniami do koloru naszego lakieru. Te i inne kosmetyki samochodowe zakupimy przy okazji najbliższego tankowania na stacji benzynowej, w supermarkecie lub w wyspecjalizowanym sklepie internetowym zajmującym się ich sprzedażą.
Zanim zaczniesz pracować nad swoim samochodem, pamiętaj, że takich prac regeneracyjnych nie wolno wykonywać podczas deszczu, na mrozie czy w bardzo nasłonecznionych miejscach!
A więc zaczynamy. Najpierw dokładnie myjemy pojazd i osuszamy go na przykład wykorzystując akcesoria samochodowe takie jak ściereczki z mikrofibry, szmatki czy bardzo skuteczne czyściwa papierowe. W regeneracji lakieru idealnie sprawdzają się mleczka i pasty polerskie, które dokładnie przenikają zarysowane miejsca i je uzupełniają. Po nałożeniu należy odczekać określony przez producenta czas potrzebny na wyschnięciu wcieranych środków. Następnie przecieramy całą powierzchnię dla lepszego efektu miękka i czystą szmatką.
rafi
Eko Jazda
Tomasz Galicki
http://artelis.pl/artykuly/24305/eko-jazda
W ostatnich latach coraz częściej spotykamy się z pojęciem eko drivngu. Jest to pojęcie ściśle związane z określonym stylem prowadzenia samochodu. W wolnym tłumaczeniu tego pojęcia na język polski jest to po prostu ekologiczna jazda.
Styl ten staje się coraz popularniejszy, biorąc po uwagę rosnące w zastraszającym tempie ceny paliw na stacjach benzynowych, a także zwiększającą się świadomość ekologiczną polaków. Ekologiczna jazda ma znaczący wpływ na środowisko naturalne, ponieważ redukuje ona stopień emisji spalin do atmosfery. Błędnym założeniem jest, że eko driving wiąże się z wolną jazdą. Jest zupełnie odwrotnie, gdyż jazda ekologiczna to przede wszystkim jazda dynamiczna. Eko driving polega na zoptymalizowaniu spalaniu paliwa, ma na celu nauczenie kierowców aby w 100% wykorzystywali każdą kroplę benzyny lub oleju napędowego. Techniki ekologicznej jazdy posiadają kilka tajników, które chciałbym bliżej opisać w poniższym artykule.
Podstawowe odruchy jakich powinien nauczyć się eko kierowca to przede wszystkim szybka zmiana biegów, energicznego przyspieszania i hamowania silnikiem, a także dbanie o kondycję techniczną pojazdu. Każdy kierowca powinien „jeździć z głową” obserwować otoczenie i dostosowywać swoje działania do panujących warunków odpowiednio wcześniej. Kierowca powinien obserwować jezdnię nie tylko na odległość jadącego przed nim pojazdu, ale także wybiegać wzrokiem dużo dalej. Jeżeli zauważy, że kierowca jadący kilka pojazdów dalej zatrzymuje się, lub już z daleka zaobserwuje zmieniające się światło, zdąży wyhamować silnikiem bez konieczności używania hamulców. Taka jazda ma wiele plusów ponieważ samochód hamujący silnikiem nie spala paliwa wcale, a ponadto oszczędza klocki i tarcze hamulcowe.
Nauka jazdy ekologicznej powinna być rozpowszechniana przede wszystkim wśród kierowców zawodowych, przedstawicieli handlowych, oraz właścicieli flot. Taka skumulowana akcja z pewnością przyniosłaby bardzo dobre rezultaty, nie tylko dla środowiska naturalnego, ale mogłaby się okaszać miłym zaskoczeniem podczas wizyty na stacji benzynowej.
Aby jeździć ekologicznie powinieneś przestrzegać poniższych zasad:
Staraj się jeździć możliwie na najwyższym biegu wykorzystując minimalne obroty silnika. Zmieniaj bieg na wyższy najpóźniej po tym jak silnik twojego samochodu osiągnie 2500 obr/min ( w przypadku silników spalinowych) i 2000 obr/min (w przypadku silników Diesla)
Przyśpieszaj w miarę możliwości jak najszybciej naciskając pedał do głębokości ok ¾ jego możliwości
Nie jeździj na luzie. Zwalniaj i tocz się na biegu z nogą zdjętą z pedału gazu.
Ogranicz rozgrzewanie silnika do 30 sekund, ten czas wystarczy aby olej zdążył się rozsmarować w układzie napędowym
Nie hamuj gwałtownie, ogranicz używanie pedału hamulca do minimum.
Jeżeli będziesz dbał o właściwy poziom powietrza w oponach a to przełoży się na zminimalizowanie oporów, co za tym idzie samochód będzie posiadał niższe spalanie.
Jak więc można zauważyć nie ma mowy w powyższych zasadach o ograniczeniu prędkości jazdy, więc jazda ekologiczna nie wpłynie negatywnie na czas naszych podróży czy wygodę ani nie zmniejszy komfortu poruszania się po mieście.
środa, 23 marca 2011
Audi A4 B5 1.9 TDI 116 KM
Opinia o moim samochodzie, opis silnika, usterki, ciekawostki porady ,,Jak kupić samochód używany'', Tuning
Subskrybuj:
Posty (Atom)